niedziela, 20 listopada 2011

Jezus Chrystus-Król Wszechświata-mój Król!

Król inny niż się wydaje. Jaki? Bez korony, urodzony w twardym żłobie, w zimnie, biedzie, pogardzany, wyśmiewany, z szat obnażony, zabrano Mu godność, potraktowano jak największego złoczyńcę skazując na śmierć na Drzewie Krzyża.

On jednak wygrał pokorą, posłuszeństwem Bogu, nadzieją, wolnością, prawdą, pokonywaniem przeciwności, poświęceniem, MIŁOŚCIĄ silniejszą niż wszystko (potężniejszą niż beznadzieja, ciemność, antyświadectwo,  zniechęcenie, pogarda, brak godności, grzech, śmierć).

Jezu dziękuję, że jesteś Moim osobistym Królem (i nie tylko moim). Dziękuję za ogromną, niepojętą rozumem Miłość od Ciebie, chociaż moja jest taka niedoskonała w porównaniu do Twojej mój Mistrzu.

Długo można by tak pisać, lecz to co najpiękniejsze i najważniejsze trudno jest ując w słowa  (co nie oznacza, że należy się tym zniechęcać-m.in. dlatego powyżej próbowałam).

Proszę (nie tylko dla siebie) o
siły na niełatwą codzienność, o nadzieję, wiarę, radość, odwagę, miłość, zdolność do zauważania dobra w codzienności (bo ono naprawdę jest; tylko co lub kto inny próbuje nami zmanipulować i przekonywać nas, że coś  takiego w ogóle nie istnieje), koncentrowanie się na tym co ważne, dostrzeganie innych i pomaganie im (bo prócz nas są tacy ludzie, którzy pomocy potrzebują), odpowiedzialne życiowe wybory (te codzienne, ale także takie długoterminowe). Ty wiesz o co jeszcze w sercu proszę-bo nikt inny nie zna lepiej człowieka niż Ty sam Jezu.

Chwała Ci Panie za to, że Jesteś, właśnie taki, a nie inny!!! :)
Wiadomo, ta droga nie jest łatwa, ale piękna. Zdecydowanie jestem za nią niż za życiem tzw. lekkim, łatwym i przyjemnym, lecz nie dającym szczęścia w Bożym rozumieniu, lecz pozorne zadowolenie, które prowadzi jednak niestety na manowce (w tym przypadku skutki nie są wcale rezultatem tego czego ktoś się spodziewa-wiadomo, że szatan lubi perfidnie zło ukrywać pod płaszczykiem dobra-to jedna z jego metod manipulowania człowiekiem i jego sercem)


Notka powstała tak jakoś inaczej (chyba Duch Św. prowadził serce i ręce po klawiaturze-nie pierwszy i nie ostatni raz, wiem o tym-wierzę w to). Na początku wcale nie planowałam dziś tutaj pisać. Naprawdę. Ktoś jednak postanowił inaczej-czyżby właśnie Duch Święty?-i tak mnie do tego zachęcał, że po prostu nie można było odmówić.


Na koniec (no powiedzmy, że prawie) pewna piosenka, której uczyliśmy się na Golgocie Młodych 2011 w Serpelicach nad Bugiem (rekolekcje, a zarazem bardzo krótko, ale za to jakie (przez duże 'J' zdecydowanie) moje wakacje w tym roku. Piosenka bardzo pasuje do dzisiejszej uroczystości. Dlaczego? Zaraz się o tym droga czytelniczko/drogi czytelniku przekonasz. Najpierw materiał z yt, a poniżej będzie tekst. Szkoda, że na filmiku nie śpiewana jest cała.


Filmik do piosenki pt 'Jezus Chrystus Panem jest':


Tekst piosenki 'Jezus Chrystus Panem jest':


'Jezus Chrystus Panem jest':

'1. Jezus Chrystus Panem jest,
Król to  Królów, Panów Pan.
Cała ziemia Jego jest
po najdalszy świata kres.
Jezus-Królów Król!
Jezus-świata Pan! /2x
Świata Pan!

2. On okrzykiem w walce jest,
sprawiedliwość niesie nam,
Poznać chcemy bardziej Go,
w marszu wielbiąc Imię to!
Jezus-Królów Król!
Jezus-świata Pan! /2x
Świata Pan!'

4 komentarze:

  1. Piękna modlitwa. Chwała Panu! Pozdrawiam serdecznie, z Panem Bogiem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Notatka cała (jak gdzieś tam w niej zaznaczyłam) na początku w ogóle miała nie powstać, modlitwa również.

    Jak jednak wiadomo, przypadki są tylko w gramatyce-stało się więc inaczej i została napisana. Zadziwiające jest to, że Bóg, buduje nawet na tym co w człowieku słabe i potrafi przemienić to w dobro (np. zmęczenie, wątpliwości, grzech)-na wczorajszym czuwaniu. W efekcie czego znów na nowo walczę razem z Jezusem tuż obok, bo... zwyciężyła Jego Miłość.

    Pięknego Adwentu życzę :).
    Pozdrawiam i ja, z Bogiem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,

    Dziękuje za piękne słowa na blogu :)
    Bóg jest Światłością,
    wielką i nie pojętą
    naszą miłością.
    Ciężko pojąć trudno zrozumieć
    jak mocno nas kocha,
    dzięki niemu powstaje teraz
    ta właśnie zwrotka.

    Pozdrawiam serdecznie
    i życzę wiary w siebie i w Stwórce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję serdecznie za odwiedziny i u mnie Kamilu. Sympatyczne zaskoczenie :D.

    Tak, mi ostatnio często chodzi po głowie piosenka z tegorocznego ŚDM w Madrycie (choć osobiście na tym wydarzeniu nie byłam):

    'Zbudowani na Chrystusie
    W Nim zakorzenieni
    Mocni w wierze i wdzięczni
    Bo On jest źródłem życia

    zw.: Nic nas nie zdoła odłączyć od Ciebie
    Ani śmierć, ani życie, utrapienie i prześladowanie
    Nic nas nie zdoła odłączyć od Ciebie
    Ale we wszystkim tym odnosimy pełnię zwycięstwa
    Dzięki Temu, który nas umiłował

    Alleluja, Alleluja /x3 '

    Dziękuję za życzenia... ja życzę odkrycia na nowo radosnego oczekiwania na Jezusa-małego, bezbronnego, ale z niezmierzoną miłością do nas ludzi.

    P.S. Chyba polubię takie dyskusje w komentarzach :P. Twórcze są... ;).

    P.S2. Kto przeczyta: Jeśli można to cicho proszę o modlitwę-w intencji mojej jutrzejszej operacji kolana, lekarza, i o siły dla mnie w walce w codzienności potem oraz w rehablitacji (bo mam nadzieję, że uda się z miejscem na rehablitację dla mnie-będzie konieczna).

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie komentarze są moderowane. Administrator strony decyduje, które z nich zostaną opublikowane.